-Piotrek szybciej
bo sie spóźnimy! - krzyknełam na niego z korytarza
zakładając buty.
-Już już- pojawił sie obok mie I
pocałwał mnie w policzek- złość pięknści szkodzi
-dobra juz nie wymyslaj tylko chodźmy
bo naprawde zaraz sie spóźnimy.
Ubralismy sie I wyszlismy z
mieszkania. Piotrek wzią ode mnie torbe I chwicił mnie za ręke.
Wyslismy z budynku kierowalismy sie na parking , gdzie wsiedlismy do
Piotrkowego auta I udalismy sie w kierunku hali. Po 20 min bylismy
juz na Podpromiu , jednak nie wysiadłam z samochodu.
-Słońce czemu nie wysiadasz?
-spytał I uniusł muj podbrudek tak że patrzyłam mu w oczy
-Boje sie. A co jak nie dam rady I
tylko narobie ci wstydu?
-Kochanie, jesteś najlepszym
fotografem I napewno dasz rade, poza tym pracowałas już u nas w
klubie I świetnie Ci szło. Wszystkich już znasz , no prawie
wszystkich...
-jak to prawie? -przerawał mu
-Zobaczysz a teraz chodź bo jest
juz późno. I nie przejmuj sie będzie dobrze. Pamiętaj że cie
kocham
-ja ciebie też- I nasze usta
złączyły sie w pocałunku.
Wszlismy z auta I udaliśmy sie w
strone wejścia. Piotrek poszedł do szatni a ja prosto na główne
biosko. Gdy weszłam zobaczyłam juz kilku siatkarzy , którzy już
siedsieli na plycie boiska I rozmawiali. Drzwi przez ktore
wchodzilam zamknęły sie troche za głośno bo chłopaki odwrócili
sie w moja strone
-Baśka!- krzykną Igła I w
pospiechu przyszedł sie przywitać. W jego ślady poszedł równierz
Kosa , Dziku I Zibi. Wszyscy mnie wyściskali jakbysmy sie 100 lat
nie widzieli
-Już sie zdazyliście stęsknić?
Nie wiedzielismy sie tylko 3 tygodnie!
-No ja troche dłużej- wyrwał
sie Michał I jeszcze raz mnie przytulił
-Kubiak łapy precz
od mojej dziewczyny-
na sale wszedł Pit razem z innymi siatkarzami. Przywitałam sie ze
wszystkimi tak jak to zrobiłam wcześniej.
Jednak była osoba , którą gdzieś widziałam
, ale nie bardzo wiedziałam kim jest. Nie trwało to długa a
mężczyzna podszedł do mnie I sie przedstawił
-My chyba jeszcze sie nie znamy..
Michał Winiarski – wyciągną do mnie ręke – dla znajomych
Winiar albo Misiek
-Barbara Jasińska dla znajomych
Basia albo Baśka- uścisnełam jego dłoń I uniosłam głowe tak by
dokładnie pzyjżeć sie mojemu rozmówcy. Pierwsze co zauwarzyłam
to duże niebieki oczy . A po za
cudnymi oczmami lekki zarost , troche dłuższe brązowe włosy I
bardzo ładny uśmiech.
-Dobra , kończymy gadanie I
bierzemy sie za trenowanie- zarządził trener Adrea I wszyscy
siatkarze ruszyli na boisko a ja roztawiał swój sprzęt I wziełam
sie do pracy.
Trening trwał jakieś 2 godziny a ja
zrobiłam multum zdjęc. Chłopaki posazli się przebrać do szatni a
ja zostałam pozbierać sprzęt. Poszło mi dosyć szybko więc
usiadłam na trybunach I przeglądałam zdięcia, które zrobiłam.
Był Krzysiek leżący na Marcinie , Kurek , który robił dziwne
miny I masa zdięć Piotrka. Ale jedno przykuło moją uwagę.
Przedsawiało ono Winarskiego patrzącego sie prosto do obiektyu I
niesamowicie sie przy tym uśmiechając. Było naprawde świetne.
Przyglądałam sie mu zastanawiając sie co On ma w tych oczach , że
nie moge od nich oderawć wzroku. Nagle poczułam, że ktos za mną
stoi
-Ładne zdięcie...
******
Witam Was na moim blogu. Jest to moje pierwsze opowiadanie , więc prosze
o waszą opinię , napiszcie na dole co o nim sądzicie i czy jest sens go
pisać. Pozdrawiam Was i do następnego
Luna
PS: przepraszam za błedy :D
hej:) bardzo się cieszę, że zostawiłaś mi namiary na swojego bloga! :) Dobrze, że Baśka dogaduje się z chłopakami z drużyny:) Jak dla mnie to możesz pisać jak najdłuższe rozdziały, bo uważam, że takie są najlepsze, choć sama osobiście ostatnio mam z tym problem.
OdpowiedzUsuńBędę tu na pewno zaglądać:) pozdrawiam M ;)
Kolejne rozdziały będą dłuższe, bo nie chciałam na wsteopie rozpisywać sie nie wiadomo ile :D
UsuńLuna
Hej! Dziękuję za link. Z przyjemnością przeczytałam prolog. Jestem ciekawa, co będzie działo się dalej. Czekam na kolejny rozdział i dodaję do obserwowanych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, no_princess :D
Ciesze się , że ci się podobało i mam nadzieje , że następne rozdziały rówierz przypadną Ci do gustu:D
OdpowiedzUsuńLuna
Zaczyna się interesująco :) Jak dla mnie oczywiście, że możesz, a wręcz powinnaś pisać dalej! Czyżby Michał namieszał w związku i w życiu Baśki?:) Czekam na kolejne :) Jeśli możesz informuj mnie o nowościach :) http://walcz-o-mnie.blogspot.com/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzy namiesza? Zobaczymy , a informować oczywiście będę :D
OdpowiedzUsuńLuna
Hej,
OdpowiedzUsuńdzięki za linka do Twojego bloga oraz dziękuję za komentarz :)
Zaczyna się fajnie, może być ciekawie ;> myślę, że powinnaś dalej powalczyć i napisać kolejne rozdziały. Wszystko się rozkręci i będzie genialnie! :)
Zostaje mi tylko czekać na rozwój wydarzeń :)
Dodaję Cię do obserwowanych i czekam na kontynuację ;*
Pozdrawiam serdecznie,
naranja-vb.blogspot.com ;*
Mi się tam podoba. Będę tutaj zaglądać. ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, obiecywałam sobie, że nie będę już powiększać listy blogów, które czytam, bo nie mam na to czasu... Ale znowu muszę złamać tę obietnicę. Niesłowna wobec siebie jestem. ;)
Coś mam takie wrażenie, że Winiar ostro namiesza. Zobaczymy. ;)
Znam to. Ile razy ja tak sobie obiecywałam? juz nawet nie licze :D
Usuńzaczyna się ciekawie ;) czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://the-best-is-yet-to-come-xx.blogspot.com
bardzo interesująco się zaczyna:)
OdpowiedzUsuńpolecam dodać komentarz z linkiem do tego bloga u mnie na blogu w zakładce 'Opowiadania warte polecenia':)
i dziękuję za miły komentarz!:)
Super prolog, strasznie interesujący! :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, ze z Winiarem będą problemy! :D
W wolnej chwili zapraszam na nowego bloga http://the--past--in--the--future.blogspot.com/
iczę się z każdą opinią! :)Pozdrawiam ;>
Dzięki i napewno zaglądne :D
Usuń